KOLEKCJA
Zielony Świat
Kulturowo separujemy się od natury, będąc zaraz jej nieodłączną częścią. Seria prac, która przypomina, że nie możemy istnieć poza przyrodą, która jest naszym środowiskiem naturalnym.
Władysław Natanson określił naturę niezwykle finezyjnie: „Natura jest źródłem naszych myśli i wzorem naszych zachwytów: jest arcydziełem niedostępnego nam cudu, jest tajemnicą, której tylko widmo niepochwytne migoce przed nami”1. Ze względu na rozwój cywilizacji współczesny człowiek często zapomina, że jego korzenie są związane z naturą. Sztucznie, aczkolwiek niezwykle skutecznie próbuje się od niej odciąć karczując lasy, tworząc na ich miejscu betonowe miasta rozciągające przed nim złudną wizję lepszego życia.
Seria obrazów Igora Morskiego postała na potrzeby kampanii zwracającej uwagę na negatywne skutki działalności człowieka, które widoczne są w lasach deszczowych Amazonii. Bohaterowie ilustracji mają ciała w całości stworzone z elementów kojarzących nam się z naturą w czystej postaci – budują je liście i drzewa dając ludziom do myślenia, skąd pochodzą i w jakim kierunku zmierzają.
1Za Wikipedia : dostęp: 19.04.2021: https://pl.wikiquote.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Natanson: Władysław Natanson: Teresa Ferenc, Poezje wybrane, wydawnictwo Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1980, ISBN 8320532183. s. 7.
Igor Morski
o kolekcji Zielony Świat:
Pomysł na zieloną serię, jak wiele moich dróg wziął się z ilustracji. Miałem zrobić literalnie ludzką, kobiecą twarz wtopioną w przyrodę, utworzoną z drzew, gałęzi liści. Bardzo mi się to spodobało, tak jako pomysł jak efekt, Powstała jedna okładka dla magazyny BR& a potem cała seria zupełnie autonomicznych prac. Myśl, która zdaje się w nich być w zawarta to głęboka współzależność całej biosfery, z miejscem człowieka jako jednego z wielu równoważnych elementów we wspaniałej architekturze przyrody.
Największy „zielony obraz” powstał na zlecenie agencji z Dubaju i miał 42 metry długości.
